Nie umyję w tym roku okien na Święta! Będę wyczekiwała Mikołaja za ubrudzoną łapkami czterolatka szybą, a goście nie zachwycą się bielą powiewającej firanki. Nie zamierzam również wymiatać kurzu zza każdej szafki i nie wysprzątam piwnicy ani garażu. A co! Mam prawo! Powiedziałam to na głos! Ufff... Dziś...