Najlepsze kapcie do przedszkola.

Maciek we wrześniu został przedszkolakiem. Nad jego wyprawką dumałam już jakieś trzy miesiące wcześniej. Zastanawiałam się w czym mu będzie najwygodniej, gdzie znajdę spodnie dla takiego chudzielca, które będzie mógł sobie sam zdjąć i założyć, czy będzie wolał drzemać pod kołderką czy może kocykiem, szukałam alternatywy dla znienawidzonych przeze mnie rajstop.
Teoretycznie najważniejszym i najbardziej skomplikowanym wyborem miały być kapcie. W końcu to w nich miał spędzać kilka godzin dziennie. Teoretycznie. Bo dla mnie ten wybór był niezwykle prosty i oczywisty. Od dawna korzystałam z rad moich koleżanek – blogerek parentingowych. Miałam i mam do nich niesamowite zaufanie i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby coś przez nie poleconego okazało się bublem czy tandetą. Ale do rzeczy…
Wybrałam kapcie Slippers Family, bo polecała je między innymi Marlena. Na stronie marki Slippers znalazłam dokładną instrukcję mierzenia stópki dziecka i zamówiłam śliczne zebry. Jeśli Twój szkrab niebawem wybiera się do żłobka lub przedszkola, to doskonale wiesz jakie miałam myśli (zapewne masz takie same ;)). Czy będzie potrafił sam zjeść zupę? Czy poradzi sobie bez mojej asysty w toalecie? Jak zaśnie bez mamy u boku i w końcu czy będzie potrafił się sam ubrać i rozebrać? Młody otworzył kartonik i od razu włożył kapcie na nóżki. Sam! Bez pomocy mamy. Uff… Jedno zmartwienie miałam z głowy. Do tego był nimi zachwycony. Ja również.
Wszystkie szczegółowe dane na temat tych kapci znajdziecie na stronie Slippers Family. Ja Wam tylko powiem, że mnie przekonała do zakupu skórzana, idealnie wyprofilowana wkładka, obcas Thomasa, dzięki któremu nóżka Maćka nie opada do środka, twardy zapiętek, a także to, że niezwykle łatwo je założyć. Do tego kapciuszki mają dwa półokrągłe wycięcia, które sprawiają, że noga swobodnie oddycha. Dzięki nim Młody ma zawsze suchą stopę.
Zebry sprawdziły się nam doskonale. Siedem miesięcy ciągłego noszenia i spójrzcie jak doskonale się prezentują. Dodatkowo przez pierwszy miesiąc robiły furorę w przedszkolnej szatni.
Kiedy kapcie zrobiły się za małe Młody nie chciał słyszeć o żadnej zmianie, dopóki nie zobaczył…. TYGRYSÓW ♥
Jak dla mnie to kapcie idealne. Spełniły mega surową ocenę Matki i zachwyciły dziecko. Czego chcieć więcej? W sumie wiem… Teraz marzą mi się jeszcze tenisówki… Tym razem dla mnie. Chyba naciągnę męża! A co! Niech wie, że ma żonę 😉
Już niebawem na moim blogu ukaże się więcej wpisów dotyczących pierwszych dni dziecka w przedszkolu. Pamiętam ten ogromny stres sprzed roku… Dziś napiszę Wam jedno. To był naprawdę fajny rok i z perspektywy czasu wiem, że martwiłam się niepotrzebnie. Jak to Matki lubią najbardziej 😉 Na zapas… Głowy w górę, plecy prosto, pierś do przodu. Jeszce głęboki oddech i wszystko będzie dobrze.
Dajcie koniecznie znać czy już szykujecie wyprawki, czy zastanawiacie się „jak to będzie?”, czy chwilowo na luzie planujecie wakacje? No i czy podobają Wam się nasze kapcie 🙂
Jeśli nie chcesz przegapić kolejnego postu polub mnie na FB → KLIK. Znajdziesz mnie również na INSTAGRAMIE → KLIK oraz na BLOGLOVIN → KLIK. Pozdrawiam.
slowdownmum.pl
Fajne! Chyba i my wypróbujemy bo jak dobrze pójdzie to i my od września zaczynamy przedszkolna przygodę 🙂
Iza-łowca zabawek
rozumiem, że bez problem sobie suwaczek rozsuwa i zasuwa czy kapcie wchodzą bez majstrowania przy suwaku?
admin
Rozpina i zapina 🙂 bez problemu 🙂
Joanna
A jak one się trzymają stopy? czy w środku na podbiciu jest jakaś guma? wyglądają tak fajnie, że nawet zastanawiam się nad półbutami takimi. I jeszcze jedno-nie koślawią się do środka?
admin
W środku jest guma 🙂 i nie koslawia się. Widać na zdjęciu kapci – zeberek (były noszone przez syna 7 miesiecy)
Joanna
Jak się sprawdza jako kapciochy pomyślę też nad takimi zabudowanymi na dwór. A trampki od nich mieliście?
admin
Dopiero kupimy 🙂
Renata
Są bardzo zabudowane i myślę czy noga się w nich nie poci bo przecież w przedszkolach dość ciepło jest
admin
Młodemu się nie poci. Buty mają wycięte dwa otwory i i Nas to wystarcza. Poza tym wkładka jest ze skóry naturalnej. Przez 8 miesięcy zdarzyło się 2 razy że miał lekko wilgotne skarpetki.
Magda
Buciki są świetne! Mam szare roczki, Emi je uwielbia!
jeździki pchacze
Bardzo ładne te buciki, pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga
Ania
Też mamy slippersy, oboje (ja i syn) je uwielbiamy, ale mają niestety jeden wielki minus… Nie można ich prać. A że niestety synkowi zdarzyło się kilka razy zasiusiać, to już od dłuższego czasu nie mogę usunąć z nich przykrego zapachu. Chyba w końcu zaryzykuję i wrzucę je do pralki, skoro i tak z nich nie korzystamy – w najgorszym razie zupełnie się rozpadną.
Ania
P.S. Maćki to super chłopaki, mój młodszy syn też ma tak na imię 🙂
Justyna
Witam bardzo fajne artykuły Pani pisze. Kto poradzić matce lepiej niż druga mama 🙂 mam pytanie. Co to za getry hmmm spodenki syntetyczne ma na zdjęciach? Z jakiego sklepu? Bo wyglądają super wygodnie. Pozdrawiam 🙂
admin
Spodnie są z bawełny i sa mega wygodne 🙂 kupiłam synkowi te i drugie w roboty. Prane były kilkanaście razy i wyglądają jak nowe. Kupiłam je w sklepie only4boys lub 4boysonly. Już nie pamiętam.
admin
Znalazłam. Onlyboyssklep
Otylka
My korzystamy z ekotuptusi. Nasz syn je uwielbia i chodzi się w nich jak na bosaka.
Paulina
To prawda… ekotuptusie to najlepsze kapcie jakie w życiu widziałam. Niestety nie nadają do przedszkola! A to dlatego że jak dzieciaczek wejdzie w coś mokrego to chodzi w mokrych kapciach i skarpetkach przez cały dzień… 🙁