Wio, koniku – HABA. Gra, którą Twoje dziecko pokocha

Od trzech dni za oknem ulewa. Na domiar złego Młody kolejny tydzień nie chodzi do przedszkola. Chorujemy i modlimy się o dobrą pogodę co by chociaż na jakiś dłuższy spacer się wyrwać. Mamy za to całą górę czasu na przytulanki, wygłupy i trenowanie ukochanych ostatnio przez Maćka labiryntów. Oglądam też kilkanaście razy dziennie pokazy monster tracków, które z pasją i błyskiem w oku przygotowuje mi syn, a jak już zmęczy się udawaniem ryczącego silnika (a mi już głowa rozpada się na trylion kawałków), kładziemy się pod pachnącą kołderkę i czytamy o Albercie lub od nowa przeżywamy przygody dzieciaków z Bullerbyn. Gramy jeszcze w gry. Duuuużoooo… Wciąż trenujemy umiejętność znoszenia przegranej z godnością. Wciąż słabo nam to wychodzi 😉 Dziś pokażę Wam jedną z planszówek, która ostatnio jest tą najczęściej wybieraną przez mojego czterolatka (i jeszcze Króliczek z TEGO wpisu !!! ;)). Wio, koniku – HABA.
Wio, koniku to jedna z kilku gier marki HABA, którą w najbliższym czasie mam zamiar Wam pokazać. Wszystkie są genialne. Już otwierając pudełko wiesz, że masz do czynienia z produktem z górnej półki. Piękne drewniane pionki – koniki i śliczne kości do gry. Plansza, która pobudza dziecięcą wyobraźnię i po prostu człowiek chce się jej dokładnie przyjrzeć – bo to małe arcydzieło. Uwielbiam taką dbałość o detale. Ciekawe, czy to moje dziwactwo, czy Ty też tak masz?
Zasady gry są banalnie proste. Koniki muszą dotrzeć na noc do stajni. Zanim jednak będą mogły odpocząć w boksie muszą zebrać potrzebne im przedmioty (marchewka, worek z ziarnem, wiadro wody i cztery podkowy). Kto będzie pierwszy? Zawsze błagam Górę, żeby młody miał więcej szczęścia niż rodzice – w przeciwnym wypadku wiadomo – lament 😉 Na szczęście gra posiada kilka wariantów – prosty i trudniejsze – co może znacznie ułatwić pierwsze rozgrywki. Mój młody koniki uwielbia. Już tradycją jest wyścig drewnianymi figurkami po całym domu zanim usiądziemy spokojnie przy planszy. Sądzę, że gra oczaruje każdego trzy czy czterolatka. O dziewczynkach już nawet nie wspominając (bo która nie kocha kucyków :)).
Grę kupicie TUTAJ. Polecam!
Inne gry marki Haba, o których pisałam:
Kooperacyjne gry planszowe dla dzieci
Fenomenalne gry dla przedszkolaka. Janod, Haba i Melissa&Doug.
Jeśli chcesz dowiedzieć się o kolejnych postach na moim blogu, zapraszam Cię do polubienia mnie na Facebooku → KLIK :*
Zwykła Matka
Wyglądają fajnie 🙂
Retromoderna
Super, moje dzieci bardzo lubią takie gry. 🙂
Ania
Super! Wciąż próbujemy różne polecane gry.
Ps. Szukamy właśnie takiego łóżka jak ma Syn – podpowie Pani co to za firma? 🙂 dziękuję.
admin
Kupiłam na Allegro ale nie polecam 😉 okazało się mało wytrzymałe.
Ania
O! Dziękuję bardzo w takim razie szukam dalej.