Prezenty na Dzień Dziecka – o czym marzy Maciek?

Przygotowałam dla Was drugi wpis z ciekawymi propozycjami prezentowymi na Dzień Dziecka. Ostatnio pokazałam Wam zabawki, które mamy i uwielbiamy (TUTAJ), a dzisiaj nasza wishlista. Właściwie bardziej moja, bo M. najchętniej kupiłby kolejne auto, rower lub piłkę 🙂 Pamiętacie jak napisałam ostatnio, że Młody dostanie auto zdalnie sterowane? Nie doczekało do Dnia Dziecka i już rujnuje mi ogród (też macie problem z utrzymaniem prezentów w tajemnicy?). Ale do dzieła. Przekopałam się po raz kolejny przez sklepy internetowe i oto cuda, które znalazłam.
1. Zestaw do domowej hodowli motyli. Pozwala na obserwację cyklu życiowego tych owadów. W opakowaniu znajdziemy pojemnik Butterfly Pavilon z pipetką do karmienia motyli oraz kupon na 10 żywych gąsienic RUSAŁKI OSETNIK wraz z pokarmem dla nich. Sklep Pikinini realizuje za nas kupon, więc o nic nie musimy się martwić. W ciągu 2 tygodni od zakupu gąsienice powinny być u nas. Na stronie sklepu znajdziecie dokładny opis całej procedury, ale w skrócie napiszę tak: dostajesz robale, karmisz, poisz, a kiedy w siatce pojawią się piękne motyle wypuszczasz je na wolność. M. jest na to jeszcze za mały, ale w przyszłym roku na hodowlę motyli skusimy się na bank.
2. Gra Wesoła farma firmy HABA z modułem dźwiękowym. Na farmie pojawia się nowy mieszkaniec (piesek), który chce odwiedzić wszystkie zwierzątka. Jest to świetna planszówka dla rozpoczynających swoją przygodę z grami. Proste zasady, świetne wykonanie, dodatkowa atrakcja w postaci zwierzaków wydających dźwięki. Czuję, że M. znajdzie tą grę pośród swoich prezentów urodzinowych 🙂
3. Gra Djeco Lotto dotykowe. Zdradzę Wam w sekrecie, że ta gra oraz Mały wyścig Djeco (8) są już w drodze do naszego domku. Będą one prezentami od dziadków.
4. Gra TREFL „Grzybobranie”. Taaaak, wiem. Kolejna gra!!! Ta jednak nadaje się bardziej dla czterolatków, więc jeszcze z nią poczekam. Popularna planszówka w pięknym wydaniu. Z miniaturowymi grzybkami i wiaderkami, a do tego piętrowa plansza. Super. No sami zobaczcie…
5. Magnetyczne drewniane literki np. Djeco, GOKI, Boikido – są piękne i edukacyjne. I już.
6. Drewniana parowozownia BIGJIGS. Jest ogromna i pomieści 5 miniaturowych pociągów. Ponieważ mój Maluch bardzo chętnie bawi się drewnianą kolejką to oczywiście o parowozowni marzymy.
7. Drewniana pizza TIDLO. Uwielbiamy drewniane owoce i warzywa do krojenia, więc ta zabawka byłaby u Nas hitem.
8. Gra Djeco Mały Wyścig – niebawem na blogu znajdziecie recenzję tego produktu. Dla mnie idealna. Oswaja brzdąca z kostką do grania, z planszą, a do tego 4 gumowe zwierzaczki zamiast pionków i żetony jako nagroda za ukończenie wyścigów.
9. Pojemnik z lupą National Geographic Bresser. Mój Maciek jak wiecie kocha wszystkie biedronki, gąsienice, stonogi, żuczki, mrówki i pająki. A oglądać te wszystkie insekty w powiększeniu? Bomba. Do tego świetna cena i mamy fantastyczny podarunek. Kocham wszystko co urozmaica nam „posiedzenia” w ogródku i zachęca do ruszenia 4 liter na świeże powietrze…
10. Gra Djeco Bata – Waf – taka uproszczona wersja karcianej wojny dla maluczkich tego świata.
11. Klocki Qelements. Jakoś nie mogę zachęcić syna do zabawy klockami. Lego Duplo najczęściej widuję wtedy, gdy przecieram kurze z pojemników, w których się znajdują. Klocki drewniane Eichhorn służą u nas do robienia bajzlu, a nie do kreatywnego budowania. Więc może takie cudo by się sprawdziło? Może…
12. Gumowy strzelacz Monster Popper. Ostatnia zabawka, która znajdzie się w paczce M. w Dniu Dziecka. Uznałam, że same gry to lekka przesada i chciałam, żeby dostał jakiś gadżet, który zapewne będzie pierwszą rzeczą którą rozpakuje.
13. Plecak Little Life. Jest po prostu piękny.
Podobają Wam się moje propozycje? Napiszcie koniecznie co Wasze Maluchy dostaną. Może pomożecie w ten sposób jakimś niezdecydowanym jeszcze rodzicom. Ja w tym szczególnym dniu zawsze byłam przez Mamę i Tatę szczodrze obdarowywana i tradycję tą przeniosłam do własnego domu 🙂 Pamiętajmy jednak w tym zakupowym szale, że najważniejszy jest i tak wspólnie spędzony czas, zabawa, śmiech i rozmowy. Żadne, absolutnie żadne zabawki ani gadżety nie zastąpią rodzicielskiej bliskości i miłości.