GRY DLA CZTEROLATKA, KTÓRE KOCHA MÓJ DWULATEK.

Dzisiaj chcę Wam pokazać 2 gry polskiej marki Granna, które uwielbia mój Maciek. Są to propozycje skierowane dla dzieci od czwartego roku życia, jednak u naszego 2,5 latka sprawdzają się znakomicie. Gramy oczywiście według własnych zasad, troszkę upraszczając to, co proponuje Granna.
Pierwsza gra, to BIM – BOM – gra o dźwiękach. Trafiła do naszego domu ponieważ mój syn odkąd skończył 1,5 roku z uporem maniaka nasłuchuje każdego dźwięku. I czy to będzie tykanie zegara w domu, czy też usłyszy samolot z pobliskiego lotniska – natychmiast zastyga w bezruchu i nasłuchuje … W naszym domu pytanie „Mamo, a co to?” z reguły nie dotyczy przedmiotów, a właśnie odgłosów które Maciek usłyszy.
Gra Bim – Bom podbiła serce malucha.
Opakowanie oraz wszystkie elementy gry – plansze, żetony kartonowe – są bardzo ładnie i solidnie wykonane. W opakowaniu znajdziemy płytę CD z nagraniami – 7 ścieżek, na których dźwięki są nagrane w różnej kolejności. Co do samych odgłosów są bardzo realistyczne (usłyszymy np. kosiarkę, rąbanie drewna, krowę, młot pneumatyczny, trąbkę, fortepian i wiele, wiele innych). W Bim – Bom można grać na kilka sposobów. Nasze ulubione zabawy (dostosowane do wieku Młodego) to tradycyjne lotto oraz zlokalizowanie usłyszanych dźwięków na planszach. Nie będę opisywała jak inaczej możemy się bawić, ponieważ sposobów na grę jest cała masa – ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia 🙂
Podobnie jest z drugą grą, którą Wam zaprezentuję. Nos w Nos to przepiękny ukłon Granny w stronę zmysłu zapachu. Na rynku wśród miliona gier ciężko znaleźć zabawki rozwijające nasze powonienie – chociażby tylko z tego powodu warto mieć w swojej kolekcji Nos w Nos.
Zawartość pudełka to 6 pojemniczków z zapachami (dym, jabłko, mięta, mydło, róża i trawa), 24 żetony z obrazkami oraz plakat. Jakość wykonania znowu świetna – może poza plakatem, który po dłuższym użytkowaniu pewnie będzie pogięty 🙂 Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to zapach jabłka przypomina mi bardziej kostkę toaletową, ale to już moja subiektywna ocena 🙂 Do każdego zapachu pasują 4 kartoniki z obrazkami i pomimo tego, że zasady gry opisane w instrukcji są bardziej skomplikowane – to my na razie bawimy się w dopasowywanie kartoników do zapachu (np. kosiarka do zapachu trawy, wanna z pianką do zapachu mydła). Druga ulubiona zabawa Maćka to szukanie obrazków z kartonika na plakacie dołączonym do zestawu. Maciek oszalał na punkcie zapachu trawy i kiedy tylko otwieram pudełko z grą, od razu go szuka 🙂
Obydwie gry kupimy w rewelacyjnej cenie. Przy każdej z nich Mały spędza ok. pół godziny. A w naszym przypadku przerwa w bieganiu, skakaniu i graniu w piłkę na taki czas to sukces 🙂
Aneta Mech-Majerska
O TAAAK. Mój synek także ma bzika na punkcie dźwięków. Słyszy dosłownie wszystko:) Czyli kolejne dwie rzeczy dodane do listy zakupowej 😉 A jakie tanie i ładnie zrobione te gry!!!
Maluszkowe inspiracje
Mamy 'nos w nos’ i też świetnie się u nas sprawdza
Małgorzata Źródlewska
Maluszkowe inspiracje – bardzo mi miło gościć Was u siebie 🙂 zaglądam do Was niemal codziennie 🙂 a gry świetne 🙂
MagdaC
Podoba mi się ta gra nos w nos, moja Zuzia za to uwielbia układać puzzle djeco 🙂
Małgorzata Źródlewska
Djeco kocham miłością absolutną 🙂 Ale czasami mam wrażenie, że puzzle to bardziej lubię układać ja niż Maciek 🙂
runwithmum
Obie wyglądają super. Moja mała ma dopiero 14 mscy i nie mogę się doczekać wspólnego grania, mamy z mężem lekkiego fioła na punkcie planszówek.. do tego doskonale pamiętam, jak uwielbiałam grać z tatą w eurobusiness gdy byłyśmy z siostrą małe i NIC z tego nie rozumiałyśmy 🙂
Justyna
Ja mam pytanie z innej beczki mianowicie ile Twój synek miał lat jak zaczął mówić?