Książki z biblioteczki mojego trzylatka.

Dziś kolejny przegląd Naszych ulubionych książek. Tym razem pozycje idealne dla dzieci w wieku przedszkolnym, chodź znajdzie się i coś dla tych młodszych.
„Kevin sam w domu” wyd. Znak
Uwierzycie jeśli Wam napiszę, że w tym roku po raz pierwszy w życiu obejrzałam Kevina od początku do końca? Serio! Mój trzylatek był tym filmem oczarowany, więc kiedy zobaczyłam tę książkę w księgarni po prostu nie mogłam się jej oprzeć. Tekstu nie ma zbyt wiele także cierpliwy maluch wysłucha opowieści bez problemu. Maciek książkę pokochał i mimo tego iż o Świętach już dawno zapomnieliśmy – Kevin jest wciąż z Nami 😉
Do kupienia TUTAJ
„Kastor majsterkuje” Lars Klinting wyd. Media Rodzina
To jedna z trzech książek o niezwykle pomysłowym bobrze Kastorze. Nasz bohater uwielbia spędzać czas w swoim warsztacie, a my towarzyszymy mu podczas wykonywanej pracy. Mnie urzekły piękne, spokojne ilustracje – takie jakie lubię najbardziej, Maćka – zdecydowanie dokładnie pokazane narzędzia Kastora. Z tej serii można też kupić „Kastor piecze” (już zamówiona :)) i „Kastor uprawia fasolkę”.
Do kupienia TUTAJ
„Wesoły Ryjek” Wojciech Widłak wyd. Media Rodzina
„Kocham, ach kocham po sto razy wołam…” Moja ulubiona ostatnio książka do czytania synkowi przed snem. Niezwykle mądra i ciepła. Wesoły Ryjek to przesympatyczna świnka ciekawa świata jak każde dziecko. Towarzyszymy mu gdy ten przygotowuje laurkę dla mamy, przeżywamy wraz z nim strachy nocnych odgłosów, jedziemy na wycieczkę i lepimy z plasteliny. W książeczce znajdziemy kilka opowiadań, każde po 2 – 3 strony. Są też kolejne części tej książki i my na pewno się na nie skusimy. „Opowieści Wojtka Widłaka są lekiem na smutek. Dzieciom osuszają łzy, na dorosłych działają jak najlepszy antydepresyjny środek” (Justyna Dąbrowska, psycholog, redaktor miesięcznika „Dziecko”). I nie znajduję lepszych słów, żeby opisać tę książkę. Od czasów „Historyjek dla małych uszu” żadna książka nie podobała mi się tak bardzo.
Do kupienia TUTAJ
„Felek i Tola” Sylvia Vanden Heede wyd. Dwie Siostry
Jeśli miałabym podać jeden powód który sprawia, że cieszę się iż moje dziecko jest coraz starsze (bo zwykle ta myśl doprowadza mnie do płaczu ;)), to powiedziałabym, że mogę mu czytać coraz fajniejsze książki. Trzy lata czekałam żeby kupić „Felka i Tolę”. Genialna, arcywesoła, fajna opowieść o przyjaźni. Bardzo dużo dialogów, krótkie rozdziały, łatwy, przystępny język. Wszystko to sprawia, że kiedy młody wraca z przedszkola i zjada obiadek, biegnie z tą książką i to taka Nasza wspólna chwila relaksu. Od trzech tygodni czytamy niemal codziennie. Jak to dobrze, że z tej serii ukazały się już dwie kolejne części, a niebawem na rynku będzie jeszcze jedna…
Do kupienia TUTAJ
„Nowe przygody Bolka i Lolka” wyd. Znak
Siedziałam sobie ostatnio w Empiku trzymając na kolanach książkę o Bolku i Lolku oraz „Mikołajka”. Zastanawiałam się czy Maciek jest już na tyle duży żeby strawić takie długie opowiadania. Uznałam, że na „Mikołajka” troszkę za wcześnie, a bohaterowie uroczej kreskówki z mojego dzieciństwa wylądowali w mojej torbie. Wiecie jaka byłam zdziwiona kiedy okazało się, że młody wysiedział nie jedną lecz trzy opowieści o dwóch pomysłowych braciach? I tylko matce robił się co chwilę wytrzeszcz oczu bo Lolka wessała gra komputerowa, ich starzy wybrali się na noc muzeów zostawiając rodzeństwo bez opieki, a później poszli do pracy zostawiając chłopcom zlecenie na zdarcie tapety w pokoju!!!! SZOK 😉 Powiem Wam tylko, że byłam dumna z syna kiedy po przeczytaniu książki zaprosił do siebie kolegów i we trzech zbudowali na moim łóżku maszynę czasu….
Do kupienia TUTAJ
Jeśli chcesz zobaczyć więcej Naszych książek, znajdziesz je TUTAJ.
Jeśli podobał Ci się ten wpis puść go dalej przy pomocy niebieskiego guziczka Facebook, który znajdziesz pod tekstem 🙂 Zapraszam Cię również do polubienia mnie na FB → KLIK. Dzięki temu dowiesz się o nowych postach na blogu. Znajdziesz mnie również na INSTAGRAMIE → KLIK oraz na BLOGLOVIN → KLIK. Pozdrawiam.
Karolina
Super na pewno sie na kilka skusze, bo zadnej z tych pozycji nie znamy. No a Bolek i Lolek – ulubiona bajka mojego syna, wiec ksiazki pewnie wyslucha od poczatku do konca 😉
Ania z Tygrysiaki.pl
Książka o Kevinie?! Muszę ją mieć! „Kevin sam w domu” to mój ulubiony film, a i mojemu 5-latkowi się bardzo podobał 🙂
Zwykła Matka
Kevina młoda juz czytała 🙂 Do Kastora mamy sentyment, bo książki z tej serii to te, które córka jako pierwsze przeczytała w całości samodzielnie :))))